W obiektywie

Stefan Żeromski i kolory śniegu

„Skąd się jednak biorą fioletowe bruzdy w  śniegu – nie wiem. Cały ten koloryt rozumiem, bo takim się powleka ziemia podczas zimowego zmierzchu, ale niebieskich bruzd w śniegu nie było i nie będzie w przyrodzie, a więc nie powinno ich być na obrazie realisty”, pisał Stefan Żeromski do narzeczonej Oktawii. A było to wiosną 1893 r., kiedy znalazł się po raz pierwszy w Zakopanem i zaczął bywać w domu Stanisława Witkiewicza. Żeromski nie widział dotychczas śniegu w górach. Widocznie nie przypuszczał, że pod wpływem słońca i światła w zależności od pory dnia, przy różnym ukształtowaniu terenu i powierzchni śniegu, może być nie tylko biały, ale różowy, złoty, szary, czerwony, niebieski czy fioletowy - i to w różnych odcieniach.

O źródłach archiwalnych. Spotkanie w Państwowym Archiwum w Kielcach 31.01.2024 r.

Kolejne spotkanie ze źródłem archiwalnym, które organizuje Archiwum Państwowe w Kielcach, dotyczyło źródeł archiwalnych związanych z dziejami naszej szkoły w latach nauki w niej Stefana Żeromskiego oraz samego pisarza. Takie spotkania nie tylko są ciekawe poznawczo, uświadamiają też, jak ważne są materiały i publikacje dokumentujące historię, jaką rolę odgrywa ich gromadzenie i archiwizowanie. Sami przekonujemy się o tym, kiedy coraz częściej i do nas kierowane są prośby o pomoc w odnajdywaniu faktów dotyczących przeszłości  szkoły, jej nauczycieli i absolwentów. Warto gromadzić te materiały, a jeżeli możemy, dzielmy się nimi-zdjęciami, rysunkami, notatkami, drukami , wspomnieniami (nawet formami zarejestrowanymi na nośnikach cyfrowych)- ze Stowarzyszeniem; powiększajmy nasze zbiory.

M.H-R.

 

Czy to koniec zimy?

Jeszcze styczeń, a śniegu już nie ma. Przez dwa dni słońce grzało, ale w cieniu schowały się resztki zimy.

J.J.

 

Wróciła piękna zima

Po jednym dniu deszczu wróciła piękna zima. Pod koniec czwartkowej odwilży zaczął padać mokry śnieg, który przymroził się do gałązek.

J.J.

 

Takie nam dzisiaj zima zafundowała cudeńka.

W promieniach słońca zima wygląda magicznie…Zdjęcia Krzysztof Wałecki. Dziękujemy.

 

 

Zimowe klimaty na święta

Tegoroczne święta niestety nie rozpieszczają nas zimową atmosferą. Za oknem deszcz i wiatr. Pogoda nie zachęca do spacerów. Dlatego publikuje kilka zdjęć moich i kolegi Jacka Jopowicza z początku grudnia 2023 r. Może zaczarujemy i piękna zima powróci do nas.

Pozdrawiamy i miłego świętowania życzymy.

 

Zimowa normalność.

Przynajmniej w pogodzie mamy normalność. Jednak według prognoz zdaje się chwilową. Korzystajmy z okazji.
J. Jopowicz

Paweł Pierściński Inaczej - FINISAŻ wystawy 22 listopada

Związek Polskich Artystów Fotografików Okręg Świętokrzyski w Kiecach oraz Wojewódzki Dom Kultury im. Józefa Piłsudskiego w Kielcach zapraszają do oglądania prac Pawła Pierścińskiego w Galerii U Strasza pt. „Paweł Pierściński INACZEJ” Wystawę można oglądać od soboty 18 listopada 2023 r. do środy 22 listopada 2023 r. w godz. 17.00 do 20.00. W środę odbędzie się finisaż tego wydarzenia. Zapraszamy do wspólnego podsumowania w zmienionej dziś ekspozycji.

Wystawę jest możliwa dzięki uprzejmości Muzeum Wsi Kieleckiej w Kielcach

Otwarcie: Finisaż 22 listopada 2023 roku
Godzina: 18.00.
Miejsce: "Galeria U Strasza”

Wojewódzki Dom Kultury im. Józefa Piłsudskiego
Wejście od ul. ks. Piotra Ściegiennego 2

 

Jesień na Karczówce

Co za cudowne powietrze! Gęste, jakby tłuste, żywiczne, orzeźwiające. Siedziałem na Karczówce godzin parę. O jakże mocno, jak potężnemi węzły wpleceni jesteśmy w grunt naszej okolicy! Tym życiem żyjesz i potęga jest w tobie – nieświadoma miłość do tej ziemi.

(Stefan Żeromski, Dzienniki, t. III)

Posłuchajmy naszego słynnego, starszego kolegi i przejdźmy się na Karczówkę, od wieków ulubionego miejsca spacerów i pielgrzymek kielczan. Będziemy brodzić w kolorowych liściach i szukać na wschodnim horyzoncie domowych gór Stefana: Kamienia (Klonówki z Dąbrówką), Radostowej i Łysicy. A kiedy obrócimy się w lewo, ujrzymy Pasmo Oblęgorskie z G. Baranią u stóp której mieszkał inny wielki pisarz – Henryk Sienkiewicz.

J.J.

 

Sikorki

Odleciały sikorki, które u nas spędzają lato, a pojawiły się te ze wschodu i północy. Teraz buszują całymi stadkami na skrajach lasów i w ogrodach szukając pożywienia. Dobrze jest zostawić po przekwitnieniu słoneczniki ozdobne, których nasion nie jemy, a sikorkom bardzo smakują. Wtedy mamy widowisko. Ptaki są bardzo ruchliwe, ale nigdy nie siadają wszystkie w jednym miejscu. Przylatuje jedna, najwyżej dwie, dziobnie sobie nasionko z góry albo z dołu i odlatuje, bo już leci następna. Są niestety bardzo płochliwe i można je fotografować tylko z szyby. Sikorki bywają też malowane. Znalazły się na przykład na obrazach Andrzeja Olesia, malarza krakowsko – kieleckiego, kiedy przyleciały na okno jego domu przy ul. Kopernika 8 w Kielcach.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Ole%C5%9B_(malarz)

J.J.

 

Strony

Subscribe to RSS - W obiektywie