Co za cudowne powietrze! Gęste, jakby tłuste, żywiczne, orzeźwiające. Siedziałem na Karczówce godzin parę. O jakże mocno, jak potężnemi węzły wpleceni jesteśmy w grunt naszej okolicy! Tym życiem żyjesz i potęga jest w tobie – nieświadoma miłość do tej ziemi.
(Stefan Żeromski, Dzienniki, t. III)
Posłuchajmy naszego słynnego, starszego kolegi i przejdźmy się na Karczówkę, od wieków ulubionego miejsca spacerów i pielgrzymek kielczan. Będziemy brodzić w kolorowych liściach i szukać na wschodnim horyzoncie domowych gór Stefana: Kamienia (Klonówki z Dąbrówką), Radostowej i Łysicy. A kiedy obrócimy się w lewo, ujrzymy Pasmo Oblęgorskie z G. Baranią u stóp której mieszkał inny wielki pisarz – Henryk Sienkiewicz.
J.J.