Spotkania

W rok 2017 wkroczyliśmy jako Stowarzyszenie w  mroźny i zaśnieżony piątkowy wieczór, 13 stycznia. Ani aura, ani data  nie zniechęciły  przed wyprawą na Stadion Leśny do restauracji Stangret.  Przybyli absolwenci, nauczyciele, dyrektor szkoły Waldemar Pukalski, uczniowie z koła plastycznego z profesor Katarzyną Niewęgłowską i gość specjalny wieczoru, absolwentka-piosenkarka, Ilona Sojda w towarzystwie pianisty Pawła Piotrowskiego i samego mistrza Marka Tercza. Słuchaliśmy piosenek z płyty Śnił mi się raj i nadesłanych na ręce zarządu noworocznych życzeń. Była lamka szampana, kolacja i poprowadzona w tym roku  przez Krzysia Ostachowskiego razem z prof. Niewęgłowską aukcja grafik uczniów. Przedstawiały miejsca charakterystyczne dla Kielc. To z nich powstał nasz tegoroczny kalendarz. Środki z licytacji zasiliły fundusz na naukową wyprawę  koła plastycznego. Fotograficzną kronikę wieczoru pokazujemy poniżej. Zdjęcia są dziełem kolegów: Tomasza Rutczyńskiego i Andrzeja Dąbrowskiego.

Stanisław Żak, uczeń szkoły z przełomu lat 40. i 50., naukowiec związany z Uniwersytetem Jana Kochanowskiego w Kielcach wydał książkę poświęconą pisarzowi  niezmiennie intrygujacemu, Witoldowi Gombrowiczowi. Promocja książki odbędzie się 19 stycznia, w czwartek 2017 r. o godz. 17.30 w siedzibie Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Kielcach ( ul.ks. P. Ściegiennego 13 ) noszacej imię Witolda Gombrowicza. Wstęp na promocję jest wolny.

Serdecznie zapraszamy absolwentów Szkoły 13 stycznia 2017 r.,  w piątek!,  na SPOTKANIE NOWOROCZNE ŻEROMSZCZAKÓW do restauracji Stangret przy ul. Kusocińskiego 51  na Stadionie. Rozpoczynamy o godz. 18.00. Wieczór uświetni wystawa grafik uczniów i absolwentów , które weszły do naszego kalendarza na rok 20017.  Gościem specjalnym wieczoru będzie nasza młodsza koleżanka, piosenkarka Ilona Sojda.  Ilona zaśpiewa utwory ze swojej nowej płyty „ Śnił mi się raj”. Kto jest niecierpliwy, może  zajrzeć na stronę: https://ilonasojda.bandcamp.com/. Zainteresowanych przybyciem  prosimy o dokonanie wpłaty w wysokości 50 zł do 4 stycznia 2017 r. na konto Stowarzyszenia: 67 1240 1372 1111 0000 1217 0249 z dopiskiem NOWY ROK.
 

Reportaże kolegi Jerzego Daniela, pokazujace życie świętokrzyskiej wsi w latach siedemdziesiątych powstały w czasie reporterskich prodróży autora. Uzupełnione, właściwie dopełnione, czarno-białymi fotografiami członków Kieleckiej Szkoły Krajobrazu  tworzą tom zatytułowany "Bruzdy". Czytane dzisiaj, podobnie jak fotografie, nie tylko stanowią świadectwo zamkniętego już czasu. Czarno-biała kolorystyka przydaje im  metaforycznego znaczenia, które dość wyraźnie zaznaczyło się  w czasie prezentacji tomu 2 grudnia w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej. Z autorem rozmawiał literaturoznawca, profesor Janusz Detka z UJK, a fragmenty opowiadań przeczytał aktor Jan Nowicki. Publikujemy, dzięki uprzejmości Biblioteki i Zbysława Michalaka, fotoreportaż ze spotkania oraz tekst zatytułowany "Pod jedną strzechą".

Nowy tomik poezji Zdzisław Antolski wydał w 45. roku swojej pracy literackiej. Premiera 8 listopada br. w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Kielcach stała się okazją do jubileuszowego spotkania, na którym nie zabrakło życzeń, prezentów,  również od nas, od żeromszczaków. Nowe wiersze poety, często utrzymane w konwencji haiku, ciekawie scharakteryzował gość wieczoru, pisarz i twórca radiowy, Marek Ławrynowicz. Oto fragment jego wypowiedzi i kilka wierszy z tomiku:

Prawdziwemu poecie niewiele potrzeba. Mały kawałek świata, ojciec, matka, kot, pies, kilka miejscowości zagubionych w przestrzeni, zdarzenia, o których ludzie po cichu gadają - nie wiadomo kiedy wykluwa się z tego poezja.

Zdzisław Antolski pisze o czasach dawnych, mitycznej epoce „zanim wypędzono nas w dorosłość”. Pryzmy śniegu przemieniały się wtedy w Himalaje, kopiec kartoflí w piramidę, garnek - transatlantyk płynął ku nieznanym brzegom. Każdy tego doświadczył, ale niewielu potrafi podtrzymać istnienie czasu, który był najważniejszy.

Jak co roku w Dzień Zaduszny, 2 listopada, spotkaliśmy się w kościele pod wezwaniem Trójcy Świętej dla naszych Profesorw, Woźnych, Koleżanek i Kolegów, których już z nami nie ma. Niektórzy z uczestników przyjechali spoza Kielc. Była z nami córka dyrektora Jana Strasza, tłumaczka i publicystka Danuta Strasz-Cirlić. Przywołalismy tych, którzy od nas odeszli w ostatnim roku i tych, o których świadczą mury kościoła od wieków związanego ze szkołą oraz mury sąsiadującego z kościołem dawnego gmachu szkoły. Fragment wiersza Czesława Miłosza  " Orfeusz i Eurydyka"  oraz czytania wykonali wychowankowie profesor Karoliny Pojawskiej, maturzyści z klasy 4 B sprzed 44 lat.: Lech Borowiecki, Andrzej Dąbrowski i Tomasz Rutczyński. We Mszy uczestniczyli też nasi młodsi koledzy Maria Zapała i Kacper Tomaszewski. Uroczysty charakter nabożeństwa zawdzięczamy księżom absolwentom: profesorowi Jarosławowi Jagielle i Józefowi Smulczyńskiemu, absolwentom  alumnom Jarosławowi Góralskiemu i Wojciechowi Rutczyńskiemu oraz organiście Sylwestrowi Durlikowi. Już dzisiaj zapraszamy za rok 2 listopada 2017 o godz. 18.

W codziennym zabieganiu przynajmniej jednego dnia w roku, pamiętamy o naszych Nauczycielach, Wychowawcach, Mistrzach, Przyjaciołach. Dzień Nauczyciela wywołuje u wielu z nas spojrzenie w przeszłość. Widzimy wtedy, ile Im zawdzięczamy , ile dzięki Nim wiemy.  Inaczej, pewnie mądrzej,  z większym sentymentem i zrozumieniem wspominamy wzajemne relacje i wspólnie spędzone chwile. Tą świadomością w przeddzień Dnia Edukacji Narodowej  podzielił się w naszym imieniu z uczącymi nauczycielami kolega Szymon Żaba- Żabiński. A uczniowie w osobach swoich przedstawicieli z Samorządu Szkolnego starali się poprawić nauczycielski nastój i wzmocnić  siły przekazujac kosz herbaciano-kawowych obfitości..

Jubileusz 50 lecia matury absolwentów z 1966 r. miał miejsce 11.06. 2016 r.  Zamieszczamy drugą część informacji - powstałe z okazji  spotkania zdjęcia, publikacje i teksty. Pierwszy jest rymowaną relacją z uroczystości, kolejne zostały zaprezentowane w trakcie jubileuszu.

Jubileusz 50-lecia Żeromszczaków, rocznik maturalny 1966.

Plus-sześćdziesięciolatki w przybliżonej liczbie,
Tylko ta martwa łacińska C coś skromniutko ...
Chód niemiarowy, lekki garb, sieć zmarszczęk- czyż nie?                                                                                                                                                                                                                                                Źródłem rozpoznania plakietka z wizytowką.

Dziewczyny wyszczuplone,chłopaki z brzuchami,
ożywają wspomnienia po łyknięciu trunku,
Roch ze Stowarzyszenia obdziela książkami,         ( Stanisław, Janusz Komorowski "Roch" z Żeromszczaków)
żadnego odcienia ponuractwa, frasunku.

Od czasów pokolenia Stefana Żeromskiego  wiedza o koleżeńskich zjazdach roczników jest  w środowisku absolwentów naszej szkoły dość duża. W czerwcu bieżącego, 2016 roku, spotkali się 50 lat po ukończeniu szkoły  absolwenci z maturalnego  rocznika 1966. Uczniowie czterech równoległych klas, bo tyle wówczas uczyło się w "Żeromskim",  przyjechali licznie z różnych stron kraju. Świętowali hucznie. Oto pierwsza część nadesłanej relacji:     Chwała wam, budowlańcy! Nowy (wówczas) budynek Liceum Żeromskiego, naprzeciwko stadionu, miał się zapełnić młodzieżą 1 września 1962 roku. Ale dzięki wam nie był w tym terminie gotowy, więc uczniowie czterech klas ósmych (tak się je nazywało, po siedmioklasowej podstawówce) rozpoczynających wtedy naukę w "Żeromskim" jeszcze przez kilka tygodni zaznali atmosfery starego gmaszyska o mrocznych salach i z dziedzińcem szkolnym opisywanym w "Syzyfowych pracach". Byliśmy ostatnim rocznikiem uczącym się, choć zaledwie przez kilka tygodni, w tamtym szacownym miejscu.

Griloognisko  zgromadziło 40 osób. Było ok. Cieszy fakt uczestniczenia koleżanek i kolegów z Afryki, Kanady, Kutna, Będzina, Skarżyska, Krakowa, Warszawy. Słaby wynik osiągnęły Kielce  z uwagi na trudny dojazd… Licznie przybyli  „Żeromszczacy” pod wodzą M. Helis i T. Rutczyńskiego wspierając nas duchowo i finansowo za co serdecznie dziękujemy. Grill nowej generacji –  dzieło osobiste gospodarza imprezy  R. Ostachowskigo zdał znakomicie egzamin.