Dziesiątka Żeromszczaków, sympatyków w Barczy,
nie ma miejscowej z Południowej Barczy Ewy,
godzina na jej przyłączenie ledwie starczy,
wreszcie w komplecie w Zagnańsku się znajdujemy.
Przed głównym kościołem Andrzej turystów wita, 1.
kilka słów o dziejach obiektu, rozbudowie,
napis na dzwonnicy ledwie można przeczytać, 2.
czyj herb nad drzwiami z boku, nikt z naszych nie powie. 3.
Obejście zamkniętego kościoła, dzwonnicy,
grupowa fotka przed świętym Nepomucenem, 4.
podziwianie architektonicznych obliczy,
wnętrz świątyni w innym terminie obejrzenie.
Powolny spacer do Rezerwatu Zachełmie, 5.
bryły kościoła z oddali cud panorama,
wewnątrz dawnej kopalni przypieka piekielnie,
stratygrafia epok w układzie skał widziana.
Niektórych zadziwiają ślady tetrapoda, 6.
widoczne po jego wyjściu z wody na skale,
pochylonych warstw skalnych niezwykła uroda,
lecz żeby pływał, chodził - nie mieści się w pale.