RAJDOWE WIRUSOWE ŚWIĄTECZNE
Epidemia już na dobre kwitnie w ojczyźnie,
brakuje sprzętu, niezbędnych środków ochrony,
ratunek w zakupywanej teraz chińszczyźnie,
system testów w dalszym ciągu ograniczony.
Czy zaraza zdziesiątkuje nasze szeregi ?
Tragicznie zwłaszcza w domach opieki społecznej !
Policja patroluje parków, lasów brzegi.
Czy zamknięcie tych obszarów ludziom bezpieczne ?
Grupy podejrzanego ryzyka w odstawce,
ze staruchami najlepiej się więc nie stykać !
Gros dzieci w ciasnocie czterech kątów - w głupawce,
szkoły zamknięte, gdzie się zabawić, pobrykać ?
Babcia mówi, że ten wirus to dopust Boży,
stosować upusty krwi, napotne wywary ...
Trzeba coś robić, nie można się przed złem korzyć,
może jakiś amulet - według wskazań starych ?
System zdalnego kształcenia - bez perspektywy.
Największy problem z najmłodszymi rocznikami.
Na ulicach, w domach, w sklepach - nastrój mrukliwy,
żadnych kontaktów z najbliższymi sąsiadami.