Chcemy uczcić Twą pamięć, patronie Stefanie,
do Warszawy  w Twe miejsca pobytu zdążamy,
dzisiaj równouprawnienie, przeważają panie,
przygotowanego przewodnika słuchamy.                
 
      Dzisiejszy zamek dostojniejszy jak tamtejszy,         
      w którym pod koniec życia już sławny mieszkałeś, 
     pokój na górce był Ci najodpowiedniejszy, 
     na ogród, Wisłę, Pragę patrzyłeś, myślałeś ...
 
I przekładałeś na papier obrazy z życia,
z dzieciństwa, młodości, szkół, Świętokrzyskiej Puszczy,
czasami miałeś dosyć na tym świecie bycia,
pełnego ciągłej walki, podłości - a juści !
 
            Słuchamy monodramu „Ech Leśnych” jak Ciebie,
            kunszt warszawskiego aktora niezwykle świetny,
            jakbyś pociągał za sznurki, kierując w niebie
            jego aparycją, wymową, gestem skrzętnym.
 
Zwiedzamy potem cały zamek, sale, zbiory,
ważniejszych królów polskich w Sali Marmurowej,
Salę Wielką, Rycerską, Chronosa walory,