W obiektywie

Deszczowy poranek w ogrodzie

Po kilku dniach palącego słońca wreszcie spadł upragniony deszcz, dający życie naszym kwiatom, owocom, drzewom, a i nam ludziom pozwolił przyjemnie odpocząć od upałów. Wszystko ożyło.

Fotorelacja z mojego ogrodu po deszczu.

ZP

 

Gdzie podczas upału zażyć ochłody?

Gdzie podczas upału zażyć ochłody?

Może uda nam się namówić Was na mały spacer w lesie, w którym rośnie większość drzew liściastych. W Kielcach to tylko kilkanaście minut jazdy autobusem miejskim, czy samochodem, a dla mieszkańców przedmieść na piechotę, by znaleźć się w takim innym świecie. Na ścieżkach jest cień, lekki przewiew powietrza i chłodniej nawet o ok. 5 stopni. Dodatkową korzyścią są gotowe do jedzenia czarne jagody i pojawiające się już grzyby. Słońce usiłując przedrzeć się przez gęstwinę liści tworzy na pniach drzew i na poszyciu ciekawego kształtu plamy.

Oczywiście kleszcze skaczące na człowieka należy między bajki włożyć, ale ocierając się o krzaki można nieświadomie kleszcza zabrać. Dlatego po powrocie do domu warto od razu wziąć prysznic i obejrzeć się dokładnie. Z lasu jeszcze nigdy kleszcza nie przyniosłem, a z ogrodu wiele razy.

JJ

Dziękujemy koledze Jackowi za świetny pomysł i interesującą fotorelację ze spaceru po kieleckim lesie.

 

Kosmiczne zamieszanie

Ostatnio Słońce podczas zachodu dziwne kształty przybiera i dziwne twory na niebie podświetla. A na jego zniknięcie czatują Wenus i Księżyc – najbardziej widoczne po zmroku na naszym niebie. Księżyc zwykle wcześniej się pokazuje, a tu podczas lipcowej pełni, kiedy zbliżył się do Ziemi jak rzadko kiedy, spłatał figla. Pierwszej nocy, z poniedziałku na wtorek, schował się za chmurami, a drugiej nie dość, że wzeszedł dopiero nad ranem, to również uciekał za chmurki.

J.J.

Kwiatki i robaczki w obiektywie Jacka

Na przełomie wiosny i lata kwitnie większość kwiatów polnych przyciągając do siebie różne owady. Kieleckimi łąkami i wzgórzami idzie się pośród pięknych barw i zapachów. Warto zwolnić, a nawet zatrzymać się na chwilę.

„Gdyby każdy maleńki kwiatek chciał być różą, wiosna straciłaby swój urok”. Św. Teresa z Lisieux

Relacja z rajdu "Co się kryje za Górą Biesak"

Wędrówkę rozpoczęliśmy na ul Chorzowskiej w Kielcach. Dojechaliśmy autobusem ZTM nr 27 do przystanku Chorzowska/Zagrabowicka. To tutaj niedaleko od podziemnego przejścia pod torami kolejowymi znaleźliśmy odpowiedź na pytanie „Co kryje się za Górą Biesak?  Niewiele osób wie, że to właśnie w tym miejscu znajduje się najniżej położony punkt na terenie Kielc. Położony jest on na wysokości 230m n.p.m. Miejsce aktualnie jest pozarastane i trudno dostępne, ale i tak podjęliśmy próbę zejścia w dół, a na dowód mamy zdjęcie jak nasza Prezes wyłania się z czeluści najniższego punktu miasta  Kielce.

Wędrówkę kontynuowaliśmy ścieżkami Pasma Posłowickiego. Mimo upału, spacer leśnymi drogami i w tak sympatycznym towarzystwie był przyjemnością. Szkoda, że tylko cztery osoby zdecydowały się na sobotnią wyprawę.

Z leśnych zakamarków

Coraz więcej kwiatów, liści, obudziły się ślimaki i motyle, bobry przegryzają grubsze drzewa. Zapraszającą na spacer po wiosennym lesie fotorelację przysłał nam kolega Jacek Jopowicz. Dziękujemy za piękne zdjęcia i zapraszamy Was Żeromszczacy do wspólnego redagowania i nadsyłania interesujących zdjęć (zgodnie z informacją w zakładce "w obiektywie absolwentów"). Zdjęcia można przesyłać na adres zeromszczacy-kielce@wp.pl lub zarzad@zeromszczacy.pl 

Jacka Jopowicza wiosenne fotograficzno-świętokrzyskie wędrowanie

Drodzy żeromszczacy, kolegę Jacka Jopowicza znamy jako autora zamieszczanych na naszej stronie fotoreportaży z jego pieszych wędrówek i przewodnika po ostatnich dzikich miejscach Kielc i okolic, autora inicjatyw, które mają nas zauroczyć ziemią świętokrzyskiej i nie pozwolić zapomnieć, że warto wyruszyć z domu w nieznane. Mało kto wie jednak, że Jacek  to alpinista i grotołaz mający na swoim koncie niejeden wyczyn sportowy,  przewodnik  który nie tylko wymyślił i ale i wytyczał Świętokrzyski Szlak Papieski Jana Pawła II, dziennikarz wreszcie, autor wielu ciekawych artykułów o tematyce turystycznej i regionalnej. A już nikt prawie nikt nie wie, że to dzisiejszy ( 26 kwietnia) jubilat. Jacku WIWAT!

Życzymy ci kolejnych niezwykłych szlaków i doświadczeń. Nie zapominaj o nas wybierając się na nie!

Poniżej zdjęcia z przejścia szlakiem młodego Żeromskiego z Ciekot przez Radostową na Górę Wymyśloną. – bo jak inaczej absolwent liceum im. Stefana Żeromskiego może rozpocząć wiosenny sezon turystyczny?

 

Jak dobrze wstać skoro świt. Na Karczówkę z Jackiem Jopowiczem

Czasami warto wstać skoro świt, a najlepiej kiedy ranne wstają zorze, by idąc na Karczówkę zobaczyć takie dziwy jak na zdjęciach Jacka.

 

Strony

Subscribe to RSS - W obiektywie