Relacja z wycieczki Chęciny-Żabieniec
Czas wakacji sprzyja wędrówkom. My zaczęliśmy już w czerwcu wyprawą do Chęcin i Żabieńca zorganizowaną przez kolegów: Adama Massalskiego i Piotra Szafrańca. Przedstawiamy relację z wędrówki kolegi Jacka Jopowicza. Dzięki niebywałej obsadzie przewodnickiej poznaliśmy tajemnice Chęcin. Oprowadzali nas: profesor historii kol. Adam Massalski z UJK, jeden z największych znawców regionu dr Cezary Jastrzębski, archeolog kol. Waldemar Gliński, który odkopał początki Kielc i Chęcin oraz sam burmistrz kol. Robert Jaworski.
A kto na wycieczce nie był, niech się sam dowie:
Skąd wzięła się w Niemczówce rzeźba króla Władysława Łokietka?
Gdzie może znajdować się zaginiony obraz trzech świętych franciszkanów chęcińskich?
Dlaczego piwnice na rynku można było kopać tylko w dolnej jego części?
Gdzie był pierwotny zamek, gdzie stała pierwsza wieża i jak wyglądało w nich centralne ogrzewanie?
Żeromszczaków z jakich stron kraju spotkaliśmy na zamkowej wieży?
W którym miejscu znajdował się most zwodzony?
Co ufundował prefekt naszej szkoły ks. prałat Czerwiński?
Widzieliśmy też: maleńką sarenkę i rzadkie kwiaty podczas przejścia Grzyw Korzeczkowskich, także bociany, owczarki azjatyckie. Kto nie wiedział, jak wygląda dziewanna, lilia złotogłów, podkolan i naparstnica, to zobaczył na własne oczy.
Na koniec przy ognisku na letniej działce kol. Adama wspomnieniom i śpiewom inicjowanym przez kolegów: Leszka Osterczego i Piotra Frankowicza prawie nie było końca. KIedyś musiało się skończyć. J.J.