Wokół ciemno i dość ponuro, ale
[...] dość głowę podnieść, ileż to widoków! te białe chmurki, jak odmienne!
Ile scen i obrazów z samej gry obłoków! Zrazu jak stada dzikich gęsi lub łabędzi,
Bo każda chmura inna:na przykład jesienna A z tyłu wiatr jak sokół do kupy je pędzi...
Pełznie jak żółw leniwa [...]
( A. Mickiewicz, Pan Tadeusz, księga III )
Fotografiami kolegi Andrzeja Domonia otwieramy cykl podniebych widoków. Niebawem kolejne dziwy.