W obiektywie

Pod słońce

Czasem warto wyjść na spacer dla ośnieżonych igieł sosenki, dla kilku sopelków lodu widzianych pod słońce. Popatrzeć, jak topiony śnieg zamienia się w powietrzu w lód, bo z góry grzeje, a od dołu mrozi. Jacek Jopowicz

 

Uroki śnieżnej zimy

Sufraganiec w zimowym słońcu. Szlak przeszedł i sfotografował Jacek Jopowicz.

 

Powiew normalności-wreszcie więcej śniegu i mrozu

Wydaje się, że zima przyszła na dobre. Na jak długo? Szkoda siedzieć w domu!

Poniżej śnieżne świętokrzyskie krajobrazy Jacka Jopowicza i kieleckie refleksy zimy Magdy Helis-Rzepki

Kropelki

Kropelki mgły osiadające na gałązkach i jesiennych owocach zmieniają się w krople, które spadając z drzew stwarzają wrażenie deszczu.

J.

2021 rok, a za oknem ponuro

I po nadziei na normalną zimę. Zdjęcia Jacka Jopowicza.

26.12.2020 - wreszcie odrobina zimy!

 To już zima, Jerzy Ficowski

Kiedy woda udaje, że jest szkłem,
to już wiem, co to znaczy, dobrze wiem:
to już zima.

Kiedy deszcz się zmienia w biały puch,
zwykły deszczyk z jesiennych słot i pluch,
to już zima.

Kiedy z ziemi tysiące różnych barw
znikną gdzieś, jakbyś wszystkie gumką starł,
to już zima.

Kiedy rankiem wyrosną u twych szyb
srebrne kwiaty, choć nie siał tu ich nikt,
to już zima.

Kiedy oddech bielutki frunie z ust,
bo go mróz tak pobielił, tęgi mróz,
to już zima.

Po tym wszystkim, com ci przed chwilą rzekł,
poznasz łatwo, gdy spadnie pierwszy śnieg,
że już zima,

zdjęcia i oprac. Jacek Jopowicz

Przez wąwozy w Zgórskich Górach

Zgórskie Góry to pasmo ośmiu szczytów rozciągających się od Rykoszyna po Słowik. Licząc jednak od bliższej nam strony, od przełomu Bobrzy, pierwsza to Góra Słowikowska (360 m), dalej Biesak (388 m), Zielona (372 m), Pruskowa (368 m), Belnia (362 m), Skwarnia (327 m), Plebańska (342 m) i Ciastowa (329 m). Zbudowane są z oliwkowo – szarych piaskowców i porośnięte lasem mieszanym, ale z bardzo dużą przewagą buczyny. Ciekawostką tego pasma jest niespotykana gdzie indziej w Górach Świętokrzyskich ilość pięknych, głębokich wąwozów i bocznych dolinek. Najlepiej widoczne są w całości, kiedy liście opadną z drzew.

Na archiwalnym zdjęciu wykonanym od południa w 1936 r. jest tylko część Zgórskich Gór – od G. Słowikowskiej po Pruskową. Na Patrolu widoczna drewniana wieża triangulacyjna. Była bardzo wysoka. Zachowała się w całości do końca lat 60- tych. Przypuszczam, ze takiej panoramy już się nie da zrobić z powodu gęstej zabudowy od Słowika po Czerwoną Górę. Szewce też doszły do już do Miejskiej Góry.

Na Słowik, do źródełka, chadzał przez Karczówkę Stefan Żeromski wraz z kolegami. Pisze o tym w pamiętnikach, ale nie wspomina w którym miejscu ono biło.

J.

W kamieniołomach piaskowca Wykień i Ciosowa

Obydwa kamieniołomy z pięknie „wyrzeźbionymi” ścianami z czerwonego piaskowca znajdują się niedaleko Kielc, w gminie Miedziana Góra. Wykień wyrąbano w zboczu góry o tej samej nazwie, leżącej naprzeciwko Toru Samochodowego „Kielce”. Jego ciekawostką jest wielki, płaski głaz położony na szczycie betonowego słupa. To praca magisterska studenta architektury, który wyliczył dokładnie punkt podparcia. Większy i starszy kamieniołom Ciosowa znajduje się w zboczu góry o tej samej nazwie, posadowionej pomiędzy wsią Ciosowa a Torem Kielce. Podczas dobrej pogody znad jego krawędzi  można zobaczyć panoramę Kielc i części Gór Świętokrzyskich.

Znany i ceniony od średniowiecza czerwony piaskowiec z tych okolic nazwany został „tumlińskim”. Używany był przede wszystkim do wykładania elewacji i wyrobu detali ścian. Wystarczy wejść na kieleckie Wzgórze Zamkowe, przejść ulicą Sienkiewicza czy Równą, przyjrzeć się uważnie kościołom i budynkom w różnych miejscowościach, także w Warszawie. Jeszcze w latach 70- tych ub. wieku starsze ulice Kielc miały z czerwonego piaskowca chodniki, krawężniki, misy pod rynnami, odpływy, słupki bramowe.

Pierwszy śnieg tegoroczny ( 2020)

Pierwszy śnieg tegoroczny zaczął padać w nocy z 28 na 29 listopada przed godziną drugą, ale do niedzielnego rana przestał. Może jeszcze dopada?

J.

Strony

Subscribe to RSS - W obiektywie