Stefan Żeromski i powstanie styczniowe
Stefan Żeromskie urodził się w 1864 r., kilka miesięcy po upadku powstania styczniowego. Wychowywał się więc w otoczeniu rodzinnych i sąsiedzkich wspomnień i opowieści powstaniem wywoływanych. Znamy nazwisko takiego sąsiada. To Ignacy Karpiński z Wilkowa. W powstaniu uczestniczyli też wujowie S. Żeromskiego: Adolf Nekanda-Trepka, Juliusz, Ignacy i Antoni Schmidtowie (Antoni w tragicznych okolicznościach został zesłany w głąb Rosji) oraz cioteczni bracia: Ksawery, Zygmunt, Gustaw Sascy.
Opowieści zaowocowały utworami literackimi: opowiadaniem „Rozdziobią nas kruki, wrony” z 1896 r., nowelą „Echa leśne” z 1905 r. i klechdą domową (powieścią) „Wierna rzeka” z 1912 r. Wczesniejsze, młodzieńcze utwory zaginęły. Pisarz wspominał później: We wczesnej młodości na ławie szkoły rosyjskiej pisałem był długi poemat pt.„Bezkiszkin” wysnuty z klechd domowych, z opowiadań ludzi prostych, z wieści sekretnych naszych lasów kieleckich. Opisywałem rymami dzieje rosyjskiego oficera, który poszedł do naszego powstania, a pojmany w potyczce, tracony był na szubienicy na rynku miasteczka Włoszczowy.[...]
Układałem nieskończone i, oczywiście, źle zbudowane powieści o chłopie Marku z Krajna, co w powstaniu własną swoją, chłopską partią dowodził.[...]
Pani Mrozińska [poznana w 1885 r.] ma dar opowiadania. Można się zasłuchiwać, gdy opowiada sceny z powstania, sceny, których każdy dworek, każda piędź ziemi i każde serce polskie pełne.[...]
Ciotka Janowa [siostra ojca, Józefata Saska] jest chodzącym memuarem - od 30 [do]63 roku. Można by z je j opowiadań utworzyć eposy szlacheckie. Słuchasz tego i przesuwają ci się przed oczyma ludzie rzeczywistsi niż w powieściach...Na twórczość moją wpłynęła mistrzostwem opowiadań rzeczy minionych, pokoleń a obyczajów umarłych.
M.H-Rz.
Źródło: Sylwia Zacharz Powstanie styczniowe w "Wiernej rzece" Stefana Żeromskiego