OFICJALNA STRONA STOWARZYSZENIA

Witryna jest oficjalną stroną Stowarzyszenia i stanowi kontynuację prowadzonej od 2005 roku witryny www.zeromszczacy.kielce.pl.

Jeśli posiadasz ciekawą informację dotyczącą: absolwentów, szkoły, patrona - Stefana Żeromskiego, napisz do nas: zarzad@zeromszczacy.pl lub skorzystaj z formularza kontaktowego.

Wydawnictwa Stowarzyszenia można nabyć w Szkole i w Stowarzyszeniu ( tel. 607765348; 41 367 61 57) oraz w sklepie BIBLIOFIL KIELECKI na Allegro
http://allegro.pl/sklep/15088230_bibliofil-kielecki

 

Uroczysta Inauguracja Roku Gustawa Herlinga-Grudzińskiego-zaproszenie

Zespół Państwowych Szkół Muzycznych im. Ludomira Różyckiego w Kielcach razem ze Społecznym Komitetem Obchodów Roku Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, zaprasza 22 marca br.  (piątek)  o godz. 11.30 do siedziby szkoły przy ul. Wojewódzkiej  12 na koncert dedykowany wybitnemu pisarzowi i  intelektualiście, więźniowi sowieckiego łagru, honorowemu obywatelowi Kielc, Gustawowi Herlingowi-Grudzińskiemu. Koncert muzyki polskiej wzbogacony o przygotowaną przez uczniów szkoły inscenizację dotyczącą pisarza oraz prezentację plastycznych projektów plakatów  wykonanych przez uczniów Zespołu Państwowych Szkół Plastycznych im. Józefa  Szermentowskiego dotyczących Roku Gustawa Herlinga- Grudzińskiego otworzą program obchodów przygotowany przez kieleckie instytucje i organizacje w 100-lecie urodzin autora „Innego świata”. Wydarzenie skierowane przede wszystkim  do młodzieży jest również otwarte dla kielczan.

Wieczór zimowy

Wieczór zimowy, Aleksander Puszkin

Zamieć mgłami niebo kryje,
Wichrów śnieżnych kłęby gna,
To jak dziki zwierz zawyje,
To jak małe dziecię łka.
To ze strzechy nam słomianej
Wyrwie z szumem kępę mchów,
To jak pielgrzym zabłąkany
W okieneczko stuknie znów.

Bida z lichą tą chatynką!
Ledwo się światełko ćmi.
Czemóż, moja starowinko,
W kątku tak przymilklaś mi?
Czyś znużona tą zamiecią
Zawodzącą głuchy tren,
Czy miarowy turkot wrzecion
W błogi cię pogrążył sen?

Pijmy, wierna towarzyszko
moich biednych młodych dni.
Jak nie sięgnąć do kieliszka
Kiedy w sercu smutek tkwi?
Zanuć piosnkę o ptaszynie,
Co za morzem gniazdo ma,
Zanuć piosnkę o dziewczynie,
Jak po wodę rankiem szła.

Zamieć mgłami niebo kryje,
Wichrów śnieżnych kłęby gna,
To jak dziki zwierz zawyje,
To jak małe dziecię łka.
Więc wypijmy, starowinko,
Przyjaciółko troski mej!
Pijmy z żalu, gdzież to winko?
Zaraz sercu będzie lżej.

Fale na niebie

 Czy to odbicie morza dewońskiego, które kilkaset milionów lat temu otaczało Góry Świętokrzyskie, krąży dotąd po niebie?

J

Wulkan?

Z środy na czwartek ( z 27.02 na 28.02. 2019 ) nie mogliśmy w Kielcach oglądać zorzy polarnej, jak mieszkańcy Polski północnej, ale za to niebo przedstawiło nam niebywały zachód słońca. Czy to był wulkan w przestworzach? Jacek Jopowicz

Małogoskie widoki w obiektywie Jacka Jopowicza

…Upartość bycia i pokoleń ciągłość
Śledzimy w glinie, krzemieniu, żelazie,
Lecz doświadczenie życiowe i mądrość
Los często zginał w wojnie, czy zarazie…

 Anna Błachucka, poetka z Małogoszcza, „Sonet jubileuszowy”

Miesiąc luty i okolice Małogoszcza nieodmiennie przywołują w kieleckim pamięć jednej z największych bitew z czasów powstania styczniowego. 24 lutego 1863 roku stoczyły ją z Rosjanami powstańcze oddziały Mariana Langiewicza i Antoniego Jeziorańskiego. Losy powstańca rannego w tej  bitwie opowiedział Stefan Żeromski w klechdzie domowej, powieści Wierna rzeka.

Moją ojczyzną jest sztuka, artykuł Agaty Niebudek-Śmiech o Rafale Olbińskim

„O dzieciństwie na kieleckim podwórku, Żeromszczakach, Nowym Jorku, dobrych manierach i sztuce, która łagodzi obyczaje”,  można przeczytać w wywiadzie przeprowadzonym z absolwentem naszej szkoły, malarzem, plakacistą Rafałem Olbińskim w  15 numerze pisma „Made in Świętokrzyskie”  lub w wersji elektronicznej pod adresem : http://madeinswietokrzyskie.pl/moja-ojczyzna-jest-sztuka/ . Cytujemy fragment wywiadu: ...Przyjazd do Kielc to luksus, na który nie mogę sobie pozwolić. Wciąż gorączkowo odmierzam minuty, przekładam je na liczbę prac do wykonania i wciąż dochodzę do wniosku, że przede mną stale jest Mount Everest do zdobycia. Dwie godziny w Kielcach są więc dla mnie niesamowitym luksusem. A poza tym – Kielce mnie rozczarowują. Niestety, wyidealizowałem sobie rodzinne miasto, głównie dzięki moim fantastycznym, przedwojennym profesorom z Liceum im. Stefana Żeromskiego, którzy uczyli mnie czytać klasyków. Gdyby nie oni, byłbym prymitywem. To oni wbili mi do głowy, że dopóki żyją cywilizowani ludzie, dopóty będzie się mówić o Troi.

Czwartek na Łysicy

Na Łysicy jeszcze trochę zimy zostało. Cała droga wejścia od strony Świętej Katarzyny zmieniła się w lodowisko. Jednak mrozu nie było. Niedaleko przed szczytem las pokryty był mokrym śniegiem. A na górze wyszło słońce i pod wieczór zawędrowało aż nad Brusznię.
Jacek Jopowicz

Strony

Subscribe to Żeromszczacy RSS