Stefan Żeromski i zima. Zdjęcia Jacek Jopowicz

Stefan Żeromski odczuwał  świat bardzo intensywnie. W opisach natury łączył doznania różnych zmysłów. O zimie w Dziennikach pisał na przykład tak:Śnieg świeżo spadły [...]. Okrywa on gałęzie sosen i świerków niby ogromnymi białymi czapami i zgina je ku ziemi, gałęzie i konary wyłożył niby perłową macicą, na ciemnogranatowych pękach sosen leży jak delikatny puder na główkach pięknych pań.

Jak policzyli naukowcy - językoznawcy wyraz śnieg występuje w utworach Żeromskiego około 537 razy, śniegowy – 49 i śnieżny – 38. Często słowo to poszerza swoje znaczenie o sensy metaforyczne. Tegoroczna zima uwieczniona na zdjęciach kolegi Jacka Jopowicza aż prosi się o podobną językową kreatywność.