Spotkanie z turystyczną piosenką 6.06.2023
Kolejne Turystyczne Pośpiewuchy za nami. 6 czerwca mieliśmy się spotkać w naszym grajdołku na Wietrzni, ale pogoda spłatała figla i zrobiło się deszczowo. Zmieniliśmy lokalizację na wiatę pod Telegrafem i zgodnie z zapowiedzią w pierwszej części śpiewaliśmy piosenki żeglarskie, a w drugiej piosenki na życzenie. Jak zawsze było magicznie, bo spotkali się pozytywni, rozśpiewani ludzie, którym ani deszcz, ani lekki chłodek nie straszne.
Jednym z uczestników był Janusz Roch Komorowski, stały bywalec spotkań z piosenką oraz turystycznych wypadów. Mieć w grupie Rocha to prawdziwe szczęście, ponieważ dzięki jego poetyckim relacjom można być pięknie zapisanym w historii.
Bardzo zachęcam do przeczytania jednej z nich - to zapis z ostatniego pośpiewuchowego spotkanie w Karczmie pod Telegrafem.
WIELKIE DZIĘKI ROCH!
Podziękowania należą się również Jagodzie i Andrzejowi za inicjatywę i organizację tego muzycznego spotkania. Już planujemy kolejne i oczywiście będziemy informować na stronie i naszej FB grupie. Do zobaczenia na kolejnych śpiewankach!
Zdjęcia: Jędrek Jóźwiak, Anna Fiedorowicz, Zosia Pietraszek
POŚPIEWUCHY POD TELEGRAFEM - 06.06.2023
Choć pogoda lipna, politycznie źle w kraju,
fala nienawiści obejmuje kraj cały,
Jagoda i Jędrek dobrej przeszłości chcą strzec,
starych bywalców spotkanie w kwantum niemałym.
Wśród nich żeglarze, Żeromszczacy, przewodnicy,
w gronie gitarzystów nowa twarz z pieskiem - Ala,
Jędrek jak przystało zabezpiecza śpiewniki,
w wiacie pod Telegrafem rusza pieśni fala.
W gronie obecnych biegli śpiewacy i fani,
mkną w eter piosenki żeglarskie, dźwięki znane,
zadowolony rudy pies Ali - Inari,
trochę zimno, z baru herbatka, piwo grzane. (we własnym zakresie)
W treści piosenki o Polsce od morza do Tatr,
przepiękne o Gruzji Bułata Okudżawy,
o wyjazdach na Mazury, w Beskidy - od lat,
o dziewczynach, które na włóczęgi czas miały.
Jest i o tawernie „Pod Pijaną Zgrają” - ach,
gdzie dawanie w gaz to dumna, czysta formalka,
o białej sukience, dziewczynach na przechyłach,
o częstych na morzu, jeziorach - z wiatrem walkach.
„Lato, lato, lato czeka” - bardzo rozbawia,
„Anioły Bieszczadzkie” i w Kielcach niosą radość,
podoba się ze swą „Modlitwą” Okudżawa,
lecą fotki, będzie fest pamiątka na przyszłość !
Przychorzały Roch coś tam kreśli w swych zapiskach,
imiona biegłych śpiewaczek - Renaty, Marii, (między innymi)
deszcz stopniowo przestaje intensywnie pryskać,
ściemnia się, pora pożegnań i do sypialni !
W swym debiucie spisała się dobrze Ala,
szkoda, że jej piesek śpiewając nie wystąpił,
Jagoda przyszły program próbuje ustalać ...
Wiwat Organizatorzy ! Braw im nie skąpmy !
Janusz Komorowski „Roch”
Przewodnik Świętokrzyski PTTK
Kielce, 09.06.2023
Załącznik | Wielkość |
---|---|
Poetycka relacja Rocha w opracowaniu Jagody Jóźwiak | 12.29 MB |