Relacja z rajdu "do ostatnich dzikich miejsc" 12.11.2022

Z naszym przewodnikiem i jednocześnie pomysłodawcą wyprawy Jackiem Jopowiczem spotkaliśmy się przed kościołem Świętego Karola Boromeusza na Podkarczówce. Kilka słów wprowadzenia i ruszyliśmy lasem po zboczu Karczówki, potem na Dalnię i Grabinę później zeszliśmy do Sufragańca żeby obejrzeć skutki pracy bobrów, a następnie brzegiem rzeki i przez torfowiska aż do Pietraszek.

Tam przekroczyliśmy Bobrzę i wzdłuż jej meandrów dzikimi łąkami, koło pozostałości Stawu Białogońskiego, doszliśmy do przystanku autobusowego przy drewnianym kościółku w Białogonie (oglądaliśmy efekty prac remontowych). Podczas wędrówki podziwialiśmy piękne widoki i z zaciekawieniem słuchaliśmy opowieści o atrakcjach przyrodniczych i geologicznych. Trasa marszu zachwycała dzikością, ciszą i spokojem. I to wszystko w Kielcach i najbliższej okolicy. Aż strach pomyśleć co stanie się z tym miejscem jak pozwolą na zabudowę. Uczestnicy dzielnie pokonali mało uczęszczane ścieżki i podziwiali panoramę okolicznych gór. Były przerwy na picie i jedzenie oraz opowieści i wspomnienia m.in. o szkole.  Pokonaliśmy około 12 km. Czas minął bardzo szybko. Atmosfera była sympatyczna i przyjazna. Dziękujemy koledze Jackowi za pomysł i realizację i już czekamy na kolejne wyprawy.

zdjęcia: Zosia Pietraszek i Jacek Jopowicz