Pożegnanie Wacława Cichockiego

W wieku 95 lat 28 maja zmarł we Wrocławiu nasz kolega i przyjaciel dr nauk medycznych, pediatra, pułkownik  Wacław Cichocki, maturzysta z 1938 roku. Zostanie pochowany na Cmentarzu Grabiszyńskim we Wrocławiu 3 VI br. o godz.14.00.

Pochodził z Gródka koło Sędziszowa. Ze szkołą ( Państwowym Gimnazjum im. Mikołaja Reja, od roku 1933/34 Gimnazjum i Liceum im. Stefana Żeromskiego )  związany był w latach 1932-38. Uczył się w klasie profesora Antoniego Skuchy tzw. Taty. Do jego szkolnych kolegów należeli m.in.  Jerzy Kozłowski, Józef Nowak, Marian Sołtysiak i przyjaciel Włodzimierz Łukianow. Studia na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Jagiellońskiego przerwała wojna. Przez pierwsze dwa lata uczestniczył jako wykładowca języka polskiego, niemieckiego i historii w tajnym nauczaniu, następnie pracował jako urzędnik w majątku ziemskim Łowinia pomagajac w aprowizacji oddziałom powstańczym, konspiratorom i  ludziom ocalałym z Powstania Warszawskiego. Jeszcze w 1945 roku powrócił na studia medyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pracę podjął w klinice wrocławskiej specjalizując się w chorobach dziecięcych. Z Wrocławiem związał się na stałe. W roku 1950 został wcielony do wojska, w kolejnym mianowany oficerem zawodowym. W Szpitalu Wojskowym we Wrocławiu zdobył dwa stopnie specjalizacji pediatrycznej, a na Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi obronił pracę doktorską z diagnostyki gruźlicy dziecięcej. Został ordynatorem  Wojskowego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, specjalistą - pediatrą Śląskiego Okręgu Wojskowego. Odszedł z wojska w stopniu pułkownika, prywatny gabinet prowadzil do 1997 roku.

Do naszego grona dołączył w 2009 roku, w czasie organizacji zjazdu. Wspomnienia i pamiętniki, które otrzymaliśmy są kopalnią wiedzy o profesorach i szkolnym życiu. Napisał wtedy  " Tej szkole zawdzięczam przecież wszystko, co      w życiu osiągnąłem."

Będzie nam brakowało Jego spokoju, życzliwości i przyjaźni.

Galeria: