Płyta Stefana Żeromskiego usunięta z Góry Sieradowskiej
Płyty poświęconej Stefanowi Żeromskiego pozbył się z Góry Sieradowskiej nowy właściciel terenu. Dzięki okolicznym społecznikom udało się ją uratować i umieścić u podnóża tego wzniesienia w Sieradowicach Parcelach.
Żeromski bywał w Sieradowicach w majątku rodziny Zalewskich, a w 1885 roku gdy był nauczycielem Emila Zalewskiego, wszedł z nim na Górę Sieradowską. Na płycie umieszczono słowa pisarza zapisane w Dziennikach:
„Wybraliśmy się na wysoką górę… tuż za Sieradowicami, skąd roztoczyła się mapa całej okolicy. To bogata polska ziemia, kraj patriotów w których duszach panuje uczucie wolności… Nie ma miejsca pokora… Tu chodzą z czołami wzniesionymi wysoko… Piękny to krajobraz… Wszystko takie kochane, że tylko patrzeć i patrzeć i łzę ocierać, co się wyrywa z nieznanego tajnika radości”.
Płytę ufundował w 1981 roku Antoni Waciński z Bodzentyna (1904 – 1996), pedagog, społecznik, działacz kulturalno – oświatowy, regionalista, miłośnik Gór Świętokrzyskich. Otrzymawszy spadek po bracie, który mieszkał w Stanach Zjednoczonych, Waciński zakupił ponad 1,5 hektarową działkę na G. Sieradowskiej, umieścił na niej płytę poświęconą Żeromskiemu i zbudował stację turystyczną na wzór amerykański. Postawił wiaty i małe domki drewniane, aby każdy mógł tam odpocząć lub bezpłatnie przenocować. Miejsce było bardzo popularne wśród turystów i okolicznych mieszkańców.
Waciński zapisał wszystko w testamencie Zarządowi Wojewódzkiemu PTTK, potem teren przejęła gmina Bodzentyn, która działkę sprzedała, a nabywca 2,5 roku temu z kolei sprzedał ją komuś, komu płyta nie odpowiadała. W międzyczasie, w latach 90-tych, w ramach ogólnego rozprzężenia i robienia, co się chce, wszystko zostało całkowicie zdewastowane, spalone. Ocalała jedynie płyta zarośnięta krzakami, nieco porysowana.
Staraniem Stowarzyszenia „Inicjatywa” z Sieradowic oraz Miejsko – Gminnego Centrum Kultury i Turystyki w Bodzentynie, przy wsparciu finansowym Fundacji im. Stefana Artwińskiego z Kielc, płytę odnowiono. Miejsca dla niej użyczyli Dorota i Bartosz Konopkowie mający w Sieradowicach gospodarstwo na dawnych gruntach Zalewskich. Uroczystość odsłonięcia odbyła się jesienią 2022 roku.
A w miejscu dawnej wioski turystycznej pozostał fundament po płycie, trochę gruzu, nadpalone drewno i stos butelek. W granicach działki stoi jeszcze krzyż upamiętniający oddział partyzancki „Jędrusie”. Tutaj partyzanci obozowali przez trzy miesiące niemal do końca 1944 r., tu przeżyli obławę niemiecką i stoczyli ostatnią walkę. „Kraj patriotów w których duszach panuje uczucie wolności”.
Jacek Jopowicz