Przez wąwozy w Zgórskich Górach

Zgórskie Góry to pasmo ośmiu szczytów rozciągających się od Rykoszyna po Słowik. Licząc jednak od bliższej nam strony, od przełomu Bobrzy, pierwsza to Góra Słowikowska (360 m), dalej Biesak (388 m), Zielona (372 m), Pruskowa (368 m), Belnia (362 m), Skwarnia (327 m), Plebańska (342 m) i Ciastowa (329 m). Zbudowane są z oliwkowo – szarych piaskowców i porośnięte lasem mieszanym, ale z bardzo dużą przewagą buczyny. Ciekawostką tego pasma jest niespotykana gdzie indziej w Górach Świętokrzyskich ilość pięknych, głębokich wąwozów i bocznych dolinek. Najlepiej widoczne są w całości, kiedy liście opadną z drzew.

Na archiwalnym zdjęciu wykonanym od południa w 1936 r. jest tylko część Zgórskich Gór – od G. Słowikowskiej po Pruskową. Na Patrolu widoczna drewniana wieża triangulacyjna. Była bardzo wysoka. Zachowała się w całości do końca lat 60- tych. Przypuszczam, ze takiej panoramy już się nie da zrobić z powodu gęstej zabudowy od Słowika po Czerwoną Górę. Szewce też doszły do już do Miejskiej Góry.

Na Słowik, do źródełka, chadzał przez Karczówkę Stefan Żeromski wraz z kolegami. Pisze o tym w pamiętnikach, ale nie wspomina w którym miejscu ono biło.

J.

Zdjęcia Jacka Jopowicza (autora wiadomości)