Kwitnące, lipcowe Tatry

W Tatrach (fragment), Kazimierz Przerwa-Tetmajer

Tam, w moim ką­cie zie­mi, kwit­ną te­raz kwia­ty,
kwit­ną kwia­ty wio­sen­ne, mło­de, buj­ne, świe­że,
las ja­sne słoń­ce z nie­ba w głę­bię swo­ją bie­rze
i szu­mi - (szu­mem pie­śni jak anioł skrzy­dla­ty!).

Las dro­gi, świę­ty, ciem­ny... Gdy się dźwi­ga z rana
nad po­la­ną mgła wschod­nia śnie­ży­sto-ró­ża­na:
je­le­nie we mgle sta­jąc wzno­szą w górę gło­wy
i ogrom­ne po­ro­ża, oszro­nio­ne rosą,
i sen­ne świetl­ne gło­wy na po­la­nę nio­są
z lasu, gdzie szu­mi świę­ty, won­ny hymn wscho­do­wy.

Świę­ta, prze­czy­sta Pust­ka, we mgłach ko­ły­sa­na,
roz­po­ście­ra ra­mio­na, bło­go­sła­wiąc zie­mi,
a kwia­ty wio­sny pach­ną i li­ść­mi bia­łe­mi
świe­cą na tra­wie, jako na głę­bi­nie pia­na.

Tatrzańską florę fotografował kol. Jacek Jopowicz