Jerzy Daniel "Wierni sobie. W kręgu szkolnych kolegów Stefana Żeromskiego"

W czasie jubileuszowego Spotkania Pokoleń Absolwentów 2015 miała miejsce promocja książki kolegi Jerzego Daniela "Wierni sobie. W kręgu szkolnych kolegów S. Żeromskiego" pokazującej koleje koleżeńskich relacji Patrona Szkoły. O bohaterach tej opowieści  26.10. br o godz. 21.10 na antenie Radia Kielce będzie z autorem rozmawiał  red. Ryszard Koziej. Poniżej zamieszczamy słowo od autora i w załącznikach fragment książki, a na koniec jej omówienie pióra prof. Beaty Utkowskiej ( UJK).

Podtytuł tej książki zapowiada, że czytelnik sięgający po nią zostanie na jej kartach wprowadzony w krąg szkolnych kolegów Stefana Żeromskiego, co jest prawdą, acz może wywoływać pytanie o zasięg i granice owego kręgu. Za kolegów szkolnych zwykliśmy bowiem uznawać całą grupę klasową, albo tylko rówieśników, z którymi łączy nas bliższa zażyłość, inni powiedzą, że wystarczy kryterium tej samej szkoły. A jak to jest w tej opowieści?

Jesteśmy w dobrej sytuacji, bowiem odpowiedzi na to pytanie udziela sam Żeromski w swoich dziennikach. Przyszły pisarz poświęca w nich uwagę kolegom z różnych klas (bo mu się różnie układało…), z którymi związał się przyjaźnią albo choćby nieco bliższymi kontaktami na płaszczyźnie uczniowskiej. Nie wszystkie przyjaźnie (i znajomości) szkolne skończą się wraz z opuszczeniem gimnazjum przez Żeromskiego, a trwać będą przez całe jego życie, i o tym także traktuje ta opowieść. Pozostali wierni sobie, jak głosi jej tytuł. Wierni sobie wzajem, ale także wierni sobie – każdy swym wartościom, ideałom. Wierni sobie jako pokolenie w służbie tej samej sprawie. [...]

Książka ta powstała pod auspicjami Stowarzyszenia Absolwentów Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego „Żeromszczacy” w Kielcach. I w researcherskiej współpracy, w której pod wodzą prezes Stowarzyszenia Magdaleny Helis-Rzepki wziął udział zespół „żeromszczanek”: Jolanta Daniel, Monika Henke-Wrońska, Mariola Stąpór, Jolanta Stefańska-Amerek, Anna Wojnowska-Duplicka, Anna Zielińska, dzieląc się obszarami poszukiwań śladów pozostawionych przez pisarza o kolegach w swej twórczości, a także przez innych autorów w różnych wspomnieniach i przyczynkach, oraz w rozlicznych opracowaniach biograficznych i literaturoznawczych poświęconych Żeromskiemu                            J.D.                                                                                                                                                                                                                        

Szkoła (w) pamięci – recenzja książki Jerzego Daniela

       Książka Jerzego Daniela Wierni sobie. W kręgu szkolnych kolegów Stefana Żeromskiego (Kielce 2015) stanowi próbę odtworzenia kontaktów Żeromskiego z kolegami poznanymi w kieleckim gimnazjum.

            Punktem wyjścia tej historii – sprawnie napisanej, posługującej się narracją niemal powieściową (z retardacjami, wybieganiem w przyszłość, zawieszaniem głosu, zwrotami do czytelnika) – jest fotografia ośmiu mężczyzn stojących z wieńcem na Placu Zamkowym w dniu pogrzebu Żeromskiego. Na odwrocie fotografii ktoś zanotował: „Koło Kielczan”, i ten dopisek stwarza znakomity pretekst do rekonstrukcji dziejów Koła: towarzystwa powołanego w początkach 1925 r., mającego siedzibę w Warszawie i zakładającego wspieranie „młodzieży akademickiej pochodzącej z Kielc” oraz „pomoc wzajemną materialną i duchową”. Publikacje Pamiętników Koła Kielczan – wspominające Żeromskiego – pozwalają Danielowi cofnąć się do lat szkolnych pisarza i snuć opowieść o kieleckim gimnazjum.

            Głównym źródłem informacji są dla autora Dzienniki Żeromskiego, obficie cytowane i streszczane. Tym samym opowieść o „kolegach Żeromskiego” staje się w gruncie rzeczy opowieścią o Żeromskim – jest to nie tyle książka o Haliku, Radzikowskim, Ruśkiewiczu i wielu innych szkolnych towarzyszach pisarza, ile o tym, jak on tych swoich towarzyszy postrzegał, jakie ich portrety pozostawił w Dziennikach – młodzieńczych, emocjonalnych, często kokieteryjnych lub niesprawiedliwych. To wizerunki subiektywne, kierujące się osobistymi sympatiami i antypatiami diarysty, chwilowymi jego kaprysami lub stałymi uczuciami. Nawet poglądy bohaterów książki poznajemy z perspektywy Żeromskiego, a im bardziej odbiegają one od zapatrywań pisarza, tym większej krytyce są poddawane.

            Właściwie tylko czterech z nich otrzymuje bardziej samodzielną, podmiotową tożsamość. Na końcu książki, niejako poza głównym nurtem opowieści, usytuowane zostały biogramy Jana Strożeckiego, Jana Wacława Machajskiego, Edwarda Łuszczkiewicza i Zygmunta Wasilewskiego. Są to oczywiście biogramy nakierowane na Żeromskiego, skoncentrowane na relacjach ich bohaterów z pisarzem, ale dużo bogatsze, pozwalające się wypowiedzieć i drugiej stronie – w niepublikowanych dotąd listach do pisarza. Wydaje się, że dopiero w tych czterech życiorysach przegląda się pokolenie Żeromskiego. Socjalista Strożecki, anarchista Machajski, tradycjonalista Łuszczkiewicz i narodowiec Wasilewski – niemal pełne spectrum pokoleniowych różnic i rozłamów, a przecież ludzi rzeczywiście „wiernych sobie”, wspierający się w trudnych życiowych sytuacjach.

            Książka Jerzego Daniela stanowi dobrą inspirację do spisania dziejów pokolenia Żeromskiego. Autor nie miał chyba takich ambicji – w centrum jego narracji stoi Żeromski, przez którego życie przesuwają się kolejni nauczyciele i uczniowie kieleckiego gimnazjum, czasem pozostając w nim na dłużej, czasem znikając po opuszczeniu przez pisarza murów szkoły. Wierni sobie. W kręgu szkolnych kolegów Stefana Żeromskiego to udana i potrzebna próba popularyzacji Dzienników pisarza. Ma też spore walory informacyjne: integralną częścią publikacji są biogramy uczniów gimnazjum oraz reprodukcje unikatowych zdjęć archiwalnych. Znawcom Żeromskiego, regionalistom, osobom zainteresowanym realiami polskiej szkoły XIX wieku książka powinna dostarczyć wiele czytelniczej satysfakcji.

 

Beata Utkowska